Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2021
Obraz
  Blog ten znajduje zastosowanie jako miejsce, w którym autorka może cieszyć się napisanymi książkami. A książki cieszą się swoją autorką.

Kolejna zachęta do czytania:)

Obraz
Zatem co się dzieje w tej mojej "Baśni..."?   Rzeka pod zdobywanym zamkiem wysycha na skutek prac oblężniczych. W odsłoniętym korycie rycerze palatyna Pomira znajdują zwłoki w starożytnych pancerzach. Zbroje mają herby dawnych rodów, o których krążą jedynie legendy - mało kto pamięta je dokładnie, czy ludzie ci potrafili zamieniać się w wilki, czy może w wilkołaki? Tymczasem w obozie Pomira zjawia się księżniczka Wolin, jedna z ostatnich przedstawicieli posądzonego o wilkołactwo rodu. Twierdzi nie tylko, że zna stare legendy o dawnych wilkarskich rodach i wszelakich bestiach, ale również - że zgodnie z tymi podaniami ONE wracają zza Sinych Wód, bo dziwne morze właśnie zamarza.   KUP TERAZ OCEŃ       Niech będzie kolejny fragment:) Rozdział VII Lubomia przywitała Pomira smrodem zapyziałych rynsztoków. Położone na wzniesieniu miasto z utęsknieniem czekało na deszcz, zwykle załatwiający tę sprawę. Od dawna jednak nie było ulewy, która spłukałaby ulice i zamie

Idę krzakami, a tu bestia z Gór Północy się czai😮

Obraz
       Idę krzakami, a tu bestia z Gór Północy się czai 😮                                                                               *** Obca sama była w lesie, gdzie zbłądziła. Uciekała. Ale tak powoli, ociężale… staro! Zdyszana, zasapana, jak nie ona. Przystanęła wreszcie skołowana od strachu, ciała swego tak słabego, schylonego wcale nie poznając. Wiedziała już, że zbłądziła. Nie miała niczego znajomego, czym mogłaby się kierować. Podniosła głowę, szukając księżyca. Całe dnie wędrówki jego wypatrywała. Teraz próżno starała się cokolwiek zobaczyć wzrokiem jak nie jej tak słabym, niedołężnym. Mrok zapadał, lecz nie nocny, ale od chmur śniegowych, bo do wieczora było jeszcze daleko. Z bólem w zesztywniałym karku, zawiedziona kobieta patrzyła na granat chmur. Bała się zachodzić ku ludziom, ale bardziej jeszcze pójść daleko w ciemny las, gdzie czaiły się wilki. Przystanęła czujnie, znów coś słysząc. Szmer gdzieś z boku. Skuliła się w sobie i skryła za drzewem, obserwując w c