Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2021

Role dziecięce w "Wiedźmie z Bronaczowa":)

Obraz
 W XIV wiek przeniosły się moje córki, wówczas niewiele starsze niż na zdjęciu💕💕     Fragment "Wiedźmy z Bronaczowa":        Mężczyzna w szarej opończy zatrzymał się przy krzakach opodal grobli. Kaptur zasłaniał twarz, a ciemne oczy śledziły dzieci pilnujące zwierząt na wygonie. Niepostrzeżenie przyglądał się całej piątce pasącej gęsi i kaczki plebana, słuchając beztroskiej rozmowy. Uśmiechał się czasami do siebie, niezauważony. – Wiszla, toż wytropić masz dziś wstrętne wiedźmy, nie miałczeć, jako kot – wycedziła Jagódka przez zęby, starając się zdyscyplinować kota uwiązanego na szyi i nie pojmującego zabawy. – Czarnuszek! W ogóle się nie nadajesz na wyżła! Głupi pchlarzu. Kot Kalinki też się nie nadawał i obie dziewczynki westchnęły ciężko, zaraz potem odzyskując humor i chichocząc bardziej beztrosko. Na dźwięk dziecięcego szczebiotu mężczyzna znów uśmiechnął się spod kaptura. Pogodzone z brakiem talentu do bycia wyżłami u kociąt dziewczynki, przerzuciły uwagę