Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Baśń o Wilczej Dolinie

Obraz
Sprzedaż u autorki:)                         Prolog Księżyc oświetlał pola pod oblężonym zamkiem. Było tak jasno, że idący na czele wzburzonych rycerzy palatyn mógł obyć się bez pochodni. – Pełnia… – Łypnął na okrągłą tarczę bladego miesiąca, nie udając nawet, że nie odczuwa lęku. – A my szukamy… – Skrzywił się, bo dziwaczne słowa, które miałby powtórzyć po jednym z giermków nie przechodziły mu przez gardło. – Tego utopca, co to, panie, wydrapał się z grobu… – Młokos w lot pojął, że nie brzmiało to mądrze. Mimo wszystko dodał: – I był… bardzo włochaty. Pokiwali głowami, bez kpiny – wszak tkwili pod Duszańcem i o okrągłym księżycu… Palatyn zacisnął dłoń na rękojeści srebrnego sztyletu. Dziesięć lat minęło, odkąd księżycowej pełni tutejsza księżna została znaleziona martwa we własnym łożu. Mówiono, że miała rozpłatane gardło i ślady zębów bestii na ciele. Niektórzy też sądzili, że to jej własny mąż o pełni potrafi zmieniać się w wilka, i że istota uchodząca wtedy z

Wiedźma z Bronaczowa

Obraz
 

Mogiłka

Obraz